Ślub na głowie – jak poradzić sobie z jego organizacją?

Bardzo często spotykam się z sytuacją, kiedy para narzeczonych planujących ślub kontaktuje się ze mną, w celu ustalenia terminu. Niestety, kontaktują się ze mną zbyt późno i w takich sytuacjach z ciężkim sercem odmawiam. Nie lubię tego robić, bo każda para, która postanowiła mi zaufać jest dla mnie ważna. Jest to znak, że ktoś mnie polecił lub moje zdjęcia po prostu się spodobały, że trafiłem w ich gust. Takie sytuacje skłoniły mnie do napisania tego artykułu. Mam nadzieję, że trochę pomoże on w organizacji ślubu.

… i wie o tym każdy, kto ślub organizował lub pomagał w jego organizacji. Często pomimo odpowiedniego zaplanowania, nie wszystko wychodzi tak, jakbyśmy tego chcieli. Zdarzają się sytuacje zupełnie od nas niezależne. Do takich sytuacji zaliczyć można np. pomyłki związane z rezerwacją sali (nie zdarza się to często, jednak takie sytuacje mają miejsce), chorobą lub nagłym wyjazdem kucharza, na którym bardzo nam zależało, czy chorobie DJ-a czy wokalisty w zespole. Jednak, mając ślub na głowie wiele rzeczy zależy od nas samych, a najważniejszą kwestią jest przypilnowanie terminów.

… to najlepsza metoda. Oczywiście można wykorzystać bardziej nowoczesne sposoby, jednak chodzi o to, aby wszystko co trzeba załatwić, skrzętnie zapisać. Uporządkowanie spraw do załatwienia bardzo ułatwi organizację. Tak wykonaną listą można się podzielić – część spraw może załatwić przyszła Panna Młoda, a część Pan Młody. Ślub na głowie to niekończąca się lista rzeczy do zrobienia. Dlatego niektóre z obowiązków może przejąć np. najbliższa druhna lub świadkowie. Najczęściej na ich barki spadają zadania mniej odpowiedzialne, ale jednak takie bez których ślub nie miałby swojego uroku. Jakie? Chociażby pomoc w ustaleniu dekoracji, czy wynajęcie samochodu i dopilnowanie jego udekorowania.

Oczywiście najważniejszy jest termin ślubu. Powinien być na tyle odległy, aby można było bez problemu zarezerwować lokal, fotografa i oczywiście kościół lub Urząd Stanu Cywilnego. Dlatego przed planowaniem terminu warto najpierw wykonać kilka orientacyjnych telefonów, aby przekonać się, jak odległe są terminy. Wtedy dopiero można zaplanować ten najodpowiedniejszy. Najczęściej narzeczeni zaczynają od terminu w kościele, później rezerwują lokal i fotografa. Jednak, kolejność ta może się zmienić. Kiedy? Np. wtedy, gdy wiemy, że dobry fotograf ma bardzo dużo zleceń i kalendarz zapełniony na wiele miesięcy do przodu, kiedy wymarzony lokal jest bardzo popularny, etc.

Mój kalendarz zazwyczaj jest zapełniony na 2 lata do przodu. Dlatego najlepiej zgłaszać się do mnie jak najszybciej przed planowanym ślubem.

Odpowiednio wcześnie zamówiony termin u fotografa daje większe możliwości. Nie tylko chodzi o pewność, że fotograf w ogóle będzie na ślubie, ale o wiele, wiele więcej. Kiedy fotograf wie, że zaplanowany z daną parą ślub ma się odbyć, np. za rok, ma czas na to, aby omówić z narzeczonymi najważniejsze kwestie. Dowie się odpowiednio wcześnie o tym, jaki będzie wystrój sali weselnej, czy wokół lokalu jest ogród lub ciekawy plener, aby mógł wykonać piękne zdjęcia. Będzie mógł zapoznać się z architekturą kościoła, w którym udzielany będzie sakrament. Oczywiście wszystkie te wiadomości nie są konieczne, aby fotograf dobrze wykonał swoją pracę, jednak… z pewnością czas pozytywnie wpływa na efekt finalny.

Jeżeli para zgłasza się do mnie odpowiednio wcześnie, mamy tez sporo czasu na to, aby zaplanować sesję plenerową. Para ma czas, aby zastanowić się, gdzie sesja ma być wykonana. Sesję można oprzeć na pomyśle, na hobby lub zamiłowaniu narzeczonych. Wypróbuj swojego fotografa podczas sesji przedślubnej, sprawdź: sesja narzeczeńska Łódź.

Przedstawiam listę rzeczy, które trzeba uwzględnić planując ślub. Mając taką listę, należy najpierw zadzwonić do wszystkich firm, kościoła i urzędów, które się na niej znalazły, aby orientacyjnie poznać terminy rezerwacji.

Wieloma punktami z tej listy należy zająć się jak najwcześniej, aby mieć pewność, że żadna ze spraw do załatwienia nie pozostanie na ostatnią chwilę.