Pałac w Kurozwękach - sesja ślubna Zuzanny i Pawła
A może by tak wszystko rzucić i pojechać do… Pałacu w Kurozwękach? Dlaczego nie?! Tak właśnie zrobiliśmy z Zuzanną i Pawłem! I chociaż nikt niczego rzucać nie musiał, bo wszystko było zaplanowane, to Pałac w Kurozwękach okazał się naprawdę strzałem w dziesiątkę jeżeli chodzi o miejsce na sesję ślubną!
Sesja ślubna w Pałacu w Kurozwękach
Kiedy mówimy o plenerze ślubnym, często wyobrażamy sobie sesję na łonie natury. Jednak, jest tyle wspaniałych budowli, zabytków, wyjątkowych wnętrz w każdym z miast, a nawet w małych miasteczkach i na wsiach, że można wybierać i przebierać w pomysłach! Kurozwęki to wieś w województwie świętokrzyskim, chociaż do roku 1870 były miastem, w dodatku przez długi czas było to prywatne miasto szlacheckie, lokowane w 1400 roku. Pałac Kurozwęki to miejsce wyjątkowe, a sesja ślubna w Pałacu Kurozwęki może zachwycić, jak zresztą sami widzicie na zdjęciach! Zespół pałacowy składa się z zamku przebudowanego na pałac, wraz z pawilonami i innymi zabudowaniami, a wszystko to otoczone jest pięknym parkiem.
Subtelność w Pałacowych wnętrzach
W znanych nam bajkach w zamkach i pałacach mieszkają albo złe i bezduszne królowe, albo te, które promienieją subtelnością, delikatnością i miłością. I chociaż życie to nie bajka, to w tym przypadku mamy do czynienia z tą druga królową! Zdjęcia z sesji ślubnej w Kurozwękach są niezwykle subtelne, delikatne, a wszystko to pobijają jasne wnętrza i biel, które niezwykle pasują do tej pary. Mam nadzieję, że ta sesja pokazuje, że pałacowe wnętrza wcale nie zmuszają nas do bycia nazbyt oficjalnymi. Chociaż niektórzy mogą uważać, że tego typu wnętrza nieco przytłaczają, to możecie się przekonać na przykładzie Zuzanny i Pawła, że wcale tak nie jest. Jest tu lekkość i swoboda, jest miłość i bliskość, a wszystko to jest spójne – tak właśnie powstają naprawdę dobre sesje ślubne!
Pozwólmy kolorom grać
Wiecie, że jestem zwolennikiem sesji jak najbardziej naturalnych. Podczas obrabiania zdjęć nie używam filtrów, ale technik, które pozwalają wydobyć ze zdjęcia to, co najpiękniejsze i najbardziej naturalne. Tutaj ogromne znacznie ma zarówno moje doświadczenie, jak i oczywiście m.in. światło. Profesjonalny fotograf nie walczy z naturą, ale ją wykorzystuje do gry cieni, półcieni, gry barw i do tworzenia absolutnie wyjątkowego klimatu. I nawet jeżeli przyjechałbym tu na sesje z inną parą, sesja będzie zupełnie inna, bo inna będzie pogoda, światło będzie inaczej padało, para będzie charakteryzowała się inną wrażliwością, a ja znów wykorzystam to co jest mi podane i połączę to z moja wiedzą i profesjonalizmem, aby stworzyć kolejna wyjątkową sesję dla ludzi, którzy mi zaufali.
Pałac Kurozwęcki – sesja ślubna z pewnością w tych wnętrzach, ale też wokół pałacu, to dobry pomysł. Jeżeli tylko będzie taka ewentualność, zaproponuję to miejsce także innym parom, które się do mnie zgłoszą. Tymczasem zapraszam Was na podróż z Zuzanną i Pawłem, podróż, która mam nadzieje Was zachwyci!