Klaudia + Piotr

Zapraszam Was w kolejną podróż, tym zarazem z Klaudią i Piotrem w rolach głównych! Reportaż, a więc poznajemy Parę Młodą podczas przygotowań, towarzyszymy im przy spotkaniu, jesteśmy świadkami przysięgi małżeńskiej i bawimy się na ich weselu! Zatem czas START!

Każda część dnia ślubu jest wyjątkowa. Przygotowania to czas, niecierpliwości. Ubierając się mamy świadomość, że ta wspaniała chwila zbliża się wielkimi krokami. Rośnie podekscytowanie, radość, pojawia się zniecierpliwienie – niektóre z tych uczuć malują się na twarzach – zarówno Panny jak i Pana Młodego, ale też ich najbliższych, którzy są obok nich w tych momentach. Lubię łapać te momenty, dlatego często robię portrety. Tak było też i tym razem. Dobra atmosfera, wparcie, pomoc najbliższych jest w czasie przygotowań nieoceniona! Podwiązka, buty, perfumy, kolczyki, zegarki – drobne przedmioty, które mają znaczenie symboliczne i sentymentalne. Zapachy, z którymi czujemy się bezpiecznie i szczęśliwie, przedmioty pożyczone i niebieskie… tworząc ślubny reportaż dla Was staram się zawsze je sfotografować.

Podobnie, a jednak inaczej – tak mógłbym opisać każdy ślub, na którym jestem. Każdy ślub to taka sama przysięga, taki sam schemat, a jednak wszystko jest inne. Rozczulenie przychodzi w różnych momentach, podobnie jak nieoczekiwane uśmiechy. Przejęcie maluje się na twarzach najbliższych na przemian z radością, ze wspomnieniami i z życzeniami, oczywiście najlepszymi dla nich … dla Żony i Męża.

Po ceremonii ślubnej, Para Młoda zaprosiła wszystkich na imprezę.  Zarówno Klaudia i Piotr jak i wszyscy goście będą na pewno bardzo miło wspominać ten wieczór i noc. Było bardzo, bardzo wesoło. Wszyscy bawili się doskonale, było mnóstwo dobrej muzyki, zimne ognie w nocy, piękny tort, zjawiskowy pierwszy taniec – a dzięki temu wszystkiemu mogły powstać zdjęcia z „charakterem”, a takie przecież wszyscy lubimy!

Oglądając zdjęcia na pewno zauważycie, że Para Młoda postawiła na kolory. Trzeba przyznać, że rzadko wystrój na weselach i ślubach jest aż tak barwny! Dobór kolorów, chociaż odważny, okazał się niezwykle trafiony! Wystrój był spójny i jak sami widzicie, stworzony ze smakiem. Kolory na ślubie to temat, który jest bardzo obszerny i można na jego temat napisać osobny wpis. Chciałbym tu jednak – przy okazji – wspomnieć o kilku rzeczach. Po pierwsze, wiele par obawia się kolorów. Wszystko dlatego, że stworzenie spójnego i harmonijnego kolorowego wystroju jest naprawdę bardzo trudne. Większość Narzeczonych wybiera zatem barwy stonowane, często pastelowe. W tym przypadku Klaudia i Piotr postawili na bardzo „żywe” kolory i to się opłaciło! Druga kwestia dotyczy tego, jak duży wpływ kolory mają na fotografie. Jak widzicie, zarówno bukiet Panny Młodej, jak i butonierka, kwiaty w kościele, kwiaty którymi został ozdobione stoły, kolorowe wstążki, a nawet kolorowe balony bardzo rzucają się w oczy na zdjęciach dodając im wyrazistości. Tak, odwaga czasem bardzo się opłaca!