Hotel Podgrodzie: Ola i Bartek – reportaż ślubny
Reportaż ślubny Oli i Bartka, podobnie jak inne wykonywane przeze mnie reportaże ślubne, można podzielić na 3 główne tematy – przygotowania, ceremonia ślubna i szalona zabawa. Jak można się przekonać oglądając tę sesję ślubną, każdą z tych części w tym przypadku łączy jedno – fantastyczna atmosfera!
Przygotowania – czyli na chwilę przed
Wydawać by się mogło, że przygotowania do ślubu u wszystkich par wyglądają podobnie, albo nawet tak samo. Jednak, to tylko pozory. Każda Panna Młoda i każdy Pan Młody reagują inaczej w tym dniu – jedni są mocni podekscytowani i nie mogą doczekać się ceremonii ślubnej, inni są zdenerwowani i przejęci powagą sytuacji, a jeszcze inni są bardzo radości. I bardzo dobrze! Pozwólmy każdemu przezywać te chwile tak, jak tego potrzebuje! A jak było w przypadku Oli i Bartka? Musicie zobaczyć sami! Mogę jednak zdradzić Wam, że atmosfera była naprawdę bardzo przyjazna i pozytywna! Zarówno Ola jak i Bartek spędzili ten czas z najbliższymi, którzy pomagali, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik! Ola i Bartek zadbali o wszystkie szczegóły, a kiedy byli pewni, że są gotowi, wznieśli swoje toasty! Zatrzymajcie się chwile proszę na zdjęciach Oli – czy widzicie tę radość oprawioną w spokój?
Ceremonia ślubna – tak, to już!
Chyba każdy, kto decyduje się na powiedzenie sakramentalnego „tak” w kościele, odczuwa pewien stres. Jestem pewien, że Ola i Bartek również go czuli, jednak na zdjęciach nie zobaczycie niczego innego jak radość, ale też powagę adekwatną do tego wzniosłego wydarzenia. Nie ważne, czy gość biorący udział w ceremonii miał lat kilka czy kilkadziesiąt – każdy czuł wzniosłość tego wydarzenia. W celebrowaniu chwili i świętowaniu nie przeszkodził nawet deszcz!
Zabawa weselna – jesteśmy już małżeństwem
Kiedy emocje związane z przysięgą małżeńską nieco opadają, przychodzi czas na doskonałą zabawę. Tak też było tym razem. Zabawa weselna odbyła się w urokliwym hotelu, który zapewniał wszystko, czego potrzebują goście, aby się dobrze bawić. Hotel Podgrodzie w miejscowości Kowal, to naprawdę dobry wybór na wesele! Prezenty, pocałunki, pierwszy taniec i prawdziwe szaleństwo na parkiecie, a do tego piękny wystrój! Fotograf ślubny to postać, która powinna wiele zauważyć, a jednocześnie nie rzucać się w oczy. Kiedy ludzie na weselu dobrze się bawią – tak jak u Oli i Bartka – nie jest to wcale takie trudne! Gdziekolwiek nie sięgnąć (aparatem) można dostrzec doskonale bawiących się gości, uśmiechy, szalone zabawy, tańce i wszechobecną radość. Mam nadzieję, że życie tych dwojga będzie tak samo piękne jak ten dzień i ta noc!