Zapraszam na kolejną sesję plenerową tym razem w niezwykle urzekającym miejscu: w Jurze Krakowsko- Częstochowskiej!
Góra Zborów to skaliste wzgórze na Wyżynie Częstochowskiej. Zachwyca ona swoim urokiem i jest najpopularniejszym wzniesieniem Gór Kroczych. Z Kasią i Andrzejem postanowiliśmy, aby właśnie to miejsce stało się tłem sesji w plenerze i wydaje mi się, że była to bardzo dobra decyzja… przekonajcie się sami!
100% romantyzmu
Oglądając zdjęcia Kasi i Andrzeja nie ma wątpliwości, że jest to sesja niezwykle romantyczna. Spacer pośród górskich szczytów w przepiękny słoneczny dzień dwojga zakochanych, świeżo upieczonych małżonków, ujęcia przepełnione czułością, troską, zaufaniem, oddaniem i po prostu… miłością! Uśmiechnięta Panna Młoda w przepięknej sukni, z cudowna fryzurą i blaskiem na twarzy oraz pewny siebie i opiekuńczy Pan Młody tworzą parę idealna w tej scenerii!
Dominacja zieleni
Jura Krakowsko-Częstochowska słynie z pięknej soczystej zieli oblewającej szczyty o ciekawych kształtach. Ta sesja zdjęciowa nie jest zatem typowo górska – tłem nie są wyłącznie groźne szczyty górskie, ale szczyty ozdobione zielenią nadającą tym zdjęciom dużej dawki świeżości. Młoda Para doskonale czuła się właśnie w takiej scenerii i wydaje mi się, że uchwyciłem to na zdjęciach.
Jestem tylko świadkiem miłości
Zadaniem fotografa ślubnego jest wykonanie jak najlepszych zdjęć parze, która mu zaufała. Bez względu na pogodę, na nastrój klientów, czy samego fotografa, bez względu na rodzaj pleneru i godzinę. Nie zawsze jest to łatwe. Ta sesja ślubna udowadnia, że jeśli pomiędzy Nią a Nim jest wyjątkowe i piękne uczucie, zdjęcia po prostu muszą wyjść ładnie. Młoda Para zdaje się nie zawracać na mnie uwagi, a ja jestem tylko świadkiem ich miłości i czułości. Magia fotografii ślubnej polega na ogromnej szczerości – wiedziecie ją na tych zdjęciach?
Stojąc na szczycie góry …
Ślub to rozpoczęcie pewnego etapu. Wydarzenie to jest często nowym początkiem i daje możliwość popatrzenia na swoje przyszłe – wspólne już życie z dystansu i pewnej perspektywy. Uczucia te oddają zdjęcia Kasi i Andrzeja, na których spoglądają oni na otaczający ich świat ze szczytu. Życzę im, aby zawsze mieli doskonałą perspektywę!