Ślub w stylu PRL? Czemu nie! Zapraszamy na obejrzenie relacji ze ślubu Agnieszki i Mariusza, którzy w tym wyjątkowym dla siebie dniu cofnęli się do minionego wieku!
Wesela tematyczne zawsze wzbudzają wiele emocji i zarówno dla uczestników, jak i też dla fotografa są niemałym wyzwaniem! Z weselami urządzonymi w stylu PRL-u spotykamy się rzadko, dlatego tym bardziej zachęcam do obejrzenia zdjęć!
Agnieszka i Mariusz nie wydawali się ani trochę spięci przed ślubem. Przygotowania przebiegały w rodzinnej atmosferze w gronie najbliższych. Świadkowie towarzyszyli Parze Młodej niemal od samego rana, troszcząc się o to, aby Panna Młoda wyglądała wspaniale w swojej sukni ślubnej, a Pan Młody miał odpowiednio zapięte zarówno spinki w mankietach, jak i szelki. Dodatki, jak można by się spodziewać, oczywiście w kolorze czerwonym, a wśród m.in. czerwona muszka, bukiecik z goździkami oraz bukiet Panny Młodej z pięknych i soczyście czerwonych gerberów! Państwo Młodzi podróżowali do Urzedu Stanu Cywilnego w Bełchatowie klasykiem wśród klasyków motoryzacji w połowie wieku XX – Warszawą w kolorze złotym.
Na uroczystości, która przenosi do czasów, których część z nas już nie pamięta, musiały znaleźć się typowe dla PRL-u gadżety i motywy. W wystroju sali nie mogło zabraknąć goździków, wielkiego transparentu z hasłem Komórka rodzinna warunkiem dobrobytu narodu, a także butelek wódki ze specjalnie przyrządzonymi etykietami – wszystko to nie pozwalało nikomu zapomnieć, na jakim weselu się bawią!
Bez wątpienia był to jeden z tych ślubów, na których wszystko jest doskonale przygotowane i zaplanowane – drobne czerwone dodatki, zarówno w stroju Państwa Młodych, jak i niektórych z gości czy w wystroju sali, doskonale ze sobą korespondowały. Właśnie to nazywamy organizacją idealną! A wszystko to odbywało się w wesołej i bardzo luźnej atmosferze!
Dopisali również wspaniali goście, którzy bawili się naprawdę znakomicie. Na tym przyjęciu nie brakowało mnóstwa dobrej energii!